piątek, 2 sierpnia 2013

Re-Horachte... i Zadziwiające Podobieństwo ;)

Pamiętacie okładkę "Re-Horachte. Pierwsze spotkanie"? Zobaczcie zatem, co znalazł nasz czytelnik Daniel:


Strażnicy historii
Dwie strony medalu

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Nie ma to jak kreatywność! ;)

Anonimowy pisze...

No proszę. Jakie to miłe uczucie być dostrzeżonym.

Tak poza tym. Jeśli cierpisz na brak słabych okładek, to proszę:
* wszystkie pierwotne polskie wydania cyklu "Czarna Kompania" (brak związku z fabułą)
http://rubieze.w.interia.pl/page21.html
* kiedyś już pisałeś o "Ani z Zielonego Wzgórza"
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/72087/anne-of-green-gables
(pozostałe części też cierpią na brak dobrego ilustratora; znajdziesz je na tej stronie)
* cykl "Stalowy Szczur"
http://darkwarez.pl/forum/post-4833551.html
(jakoś nie potrafię się przekonać do starych okładek)
* "Mesjasz formatuje dysk"
http://selkar.pl/mesjasz-formatuje-dysk?abpid=11&abpcid=7&aff=a4b
(jakieś to takie dziwne...)

Pyza pisze...

Spieszę donieść, że zakapturzony osobnik rozprzestrzenia się także zagranicą: http://d202m5krfqbpi5.cloudfront.net/books/1378245291l/18455319.jpg

Iwona Magdalena pisze...

I troszkę obcięty, dla zmylenia czytelnika: http://initium.pl/zapowiedzi/szczegoly/pisane-szkarlatem

dansty pisze...

Po ponad dwóch latach donoszę o kolejnej pozycji skłaniającej do zastanowienia: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/3558/Klucze---Adam-Lang.